intro • trochę teorii • praktyka • i zabawa, nareszcie..
wprowadzeniem do warsztatów jest rozmowa: o papierze w przeróżnych postaciach, jego zastosowaniach – czasem zaskakujących, o jego możliwościach i potencjale. przy okazji oglądamy celulozowe cuda: gniazda os (prekursorki papierowego rzemiosła), papirusy z Egiptu, plecione naczynia z papierowej wikliny, surowe i procesowane włókna roślinne z różnych zakątków świata.. i dużo innych fajnych.
w części teoretycznej opowiadamy krótką historię papieru: od dawnego rzemiosła do dzisiejszej produkcji na skalę przemysłową. ale przede wszystkim – próbujemy uświadomić sobie kierunek, w jakim zmierza współczesna forma wyrobu i przetwórstwa papieru. w konsekwencji – dlaczego i po co powinniśmy recyklować? jak to robić – na co dzień i w formach bardziej estetycznych, twórczych. tak oto przechodzimy do praktyki.
w pierwszej kolejności poznajemy proces formowania się papierowego arkusza – krok po kroku. mieszamy przeprocesowane włókna (lub zmieloną papierową pulpę, w ramach recyklingu) w dużych i małych kadziach, zanurzamy nasze formy z sitem, czerpiemy, odsączamy, suszymy. i gotowe, schemat podstawowy jest niezwykle prosty. ale to trzeba dotknąć. doświadczyć. potem można zacząć zabawę.
znając podstawy metodologiczne, można poeksperymentować. z włóknistej pulpy formujemy mniej lub bardziej zwykły – arkusz papieru (do którego, wedle fantazji, dodajemy to lub owo: kolorowe nitki, roślinne cząstki, koraliki), ale pulpa może posłużyć nam też do papierowych reliefów lub form całkowicie przestrzennych: kul, lamp, parawanów, itd. można pohulać, celuloza nie stawia tu zbyt wielu ograniczeń :))
°